niedziela, 13 stycznia 2013

.

Cóż... chyba kolejny raz Was rozczaruję.
Dlaczego?
Zawieszam tego bloga.
Powód?
Nie będę tu cisnąć bajeczek, że brak czasu czy coś w tym stylu, bo powód jest zupełnie inny, a zrozumiałam go kilka dni temu. Otóż kiedy leżałam chora i nic, kompletnie nic nie miałam do roboty, zaczęłam czytać sobie tego bloga od początku. I wiecie, co zauważyłam? Tamte rozdziały były jakieś... lepsze? Tak, chyba tak. To dobre określenie. Więc zaczęłam zastanawiać się, dlaczego tak jest. Z jakiej racji nie mogę teraz usiąść przy komputerze i napisać rozdziału, który byłby w miarę dobry? I wtedy zrozumiałam jaka jest odpowiedź. Gdy pisałam tamte rozdziały, wkładałam w to wszystko serce, nie mogłam się doczekać kiedy to przyjdę do domu i będę mogła zacząć pisać. Pochłaniało mnie to. A teraz? Siadam do napisania rozdziału, gdy przypomnę sobie "Muszę napisać nową notkę,  bo dawno nie dodawałam." No i piszę. Ale nie wychodzi to tak, jakbym chciała. Wszystko pozbawione jest emocji. A nie chcę pisać, jeżeli nie wkładam w to 100% siebie, bo uważam, że jest to bezsensu. 
Być może jedną z przyczyn, przez którą nie wkładam w forget serca jest to, że zaczęłam pisać teraz bromance, które będę publikowała na moim tumblrze (jeden już jest - zapraszam :) <klik>). Nie wiem dlaczego, ale ciężej jest mi teraz pisać coś hetero. Tak więc kolejny kamień pod nogi. Bo widzicie, bromance dają mi tak jakoś... więcej satysfakcji? 
Na jak długo?
Sama nie wiem. Ale śledźcie ramkę z rozdziałem dziewiętnastym po prawej :) Gdy już się zdecyduję, to tam podam datę :)

Mam nadzieję, że nie jesteście na mnie źli i mi wybaczycie. Pewnego dnia wrócę tu z nowym zapałem, obiecuję! Kocham Was! <3 xx